sobota, 2 sierpnia 2014

W moim ogrodzie... odwiedziny

Mój ogród, to trochę za dużo powiedziane - jedna skrzynka na balkonie.
I właśnie do tego ogrodu przyleciał/o w odwiedziny coś.
Strasznie nerwowo latało to coś, więc troszkę nieostre.
Pasuje mi to coś na Kolibra Polskiego ale głowy nie dam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz