czwartek, 6 czerwca 2013

Nigdy nie mów, nigdy...

To też Ostróda, dawno temu spędziłem tam kilka miesięcy... czerwone koszary.
Zima była, co ja śniegu przewaliłem przed tym płotem, któregoś poranka stwierdziłem że ja już tu nigdy nie przyjadę...
Minęło parę lat... jestem tam kilka razy w roku, piękne miasto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz